Chcesz pomagać ptakom? Rób to z głową!

Gołębie to stali lokatorzy na naszych osiedlach.  Wielu mieszkańców, zapewne w dobrej wierze, dokarmia je resztkami żywności – głównie chleba. To poważny błąd! Jego szkodliwe skutki odczuwają nie tylko ptaki, ale też mieszkańcy. 

Kto z nas – mieszkańców osiedli – nie zna tego widoku? Resztki chleba i innego pożywienia zostawione koło śmietnika, na trawniku, na chodniku, koło placu zabaw. Żywią się nimi nie tylko gołębie, ale też szczury. Teoretycznie – dokarmiamy zwierzęta. W praktyce – szkodzimy zarówno im, jak i sobie. Zepsuta żywność (pleśniejący chleb, stare resztki obiadowe) dla nikogo nie jest dobrym pożywieniem – skoro szkodzi ludziom, dlaczego ma być korzystna dla zwierząt? I nie jest!

Pytamy ornitologa, czym powinny żywić się gołębie. – Te ptaki są niemal wyłącznie roślinożerne – mówi Paweł Dolata, ekspert-ornitolog, współautor książki „Ochrona ptaków w miastach”. – Podstawę diety stanowią nasiona roślin, a, jeśli są dostępne, to ziarna zbóż. Czasami dieta uzupełniana jest drobnymi bezkręgowcami. Badania wykazały, że jakość pokarmu zjadanego przez gołębie miejskie, a podawanego im przez ludzi – głównie chleba, gotowanych ziemniaków lub kaszy – jest niewystarczająca – dodaje. Ornitolog powołuje się na badaczy, którzy ustalili, że „w żadnym wypadku nie dajemy ptakom resztek dań, okruszków ciast oraz kawałków chleba; a także wędzonej słoniny lub boczku oraz innych produktów spożywczych, które są solone i przyprawione. Spożycie ich skazałoby ptaki na męczarnie i zakończyłoby się tragicznie.” Niewłaściwe dokarmianie ptaków nie tylko powoduje u nich choroby, ale też zniechęca je do samodzielnego poszukiwania pożywienia, a przez to przemieszczania się i usamodzielniania. To utrudnia ptakom przetrwanie w trudnych warunkach.

Gołębie i szczury – kłopotliwe sąsiedztwo 

     Konsekwencje zostawiania starej żywności w innym miejscu niż kubeł śmietnikowy są znacznie poważniejsze, niż może się wydawać.  Liczna populacja gołębi na osiedlach to nie jest dobre sąsiedztwo dla mieszkańców. Podobnie jak stale rosnąca – za sprawą dokarmiania-populacja szczurów. – Ta obecność jest szkodliwa zarówno dla ludzi, jak i budynków – przestrzega Mirosław Leonowicz, kierownik osiedla „Gaj.” – Gołębie miejskie przenoszą wiele chorób niebezpiecznych dla człowieka, jak ornitoza, gruźlica ptasia, Salmonelloza czy Kampylobacterioza. Na ptakach żerują liczne pasożyty, jak świerzbowce, pluskwy, pchły oraz kleszcze, mogące przenosić np. boreliozę. Zagrożenie dla ludzi stanowią też robaczyce przewodu pokarmowego gołębi, szczególnie niebezpieczne dla dzieci. Skutkiem obecności gołębi w otoczeniu budynku jest także konieczność coraz częstszego czyszczenia elewacji, chodników, ławek, balkonów z ptasich odchodów. Gniazdowanie powoduje nieustanne zapychanie rynien i rur spustowych, które niszczą się i źle odprowadzają wody opadowe, będąc przyczyną zacieków. Naprawianie tych szkód to niemały wydatek dla spółdzielni – dodaje. Podobny problem stanowią żywiące się tymi samymi resztkami pożywienia szczury, których rosnąca populacja również nie wpływa korzystnie na stan techniczny oraz higieniczno-sanitarny budynków. 

     Zakładanie zabezpieczeń przed siadaniem ptaków na elewacji (tzw. stop-klatek) to dla Spółdzielni ostateczność. Najkorzystniejszym dla wszystkich rozwiązaniem byłoby rozsądne postępowanie mieszkańców i wspieranie ptaków zgodnie z regułami, jakie wymyśliła sama natura – właściwym pożywieniem i we właściwych miejscach. 

Chcesz mądrze pomagać gołębiom, nie szkodząc im, ani Twoim sąsiadom?  

– Stare pożywienie wyrzucaj wyłącznie do śmieci – do kontenerów na odpady zmieszane!

– Gołębie dokarmiaj w parkach, na łąkach – gdzie jest ich miejsce!   

– Dokarmiaj ptaki tylko pożywieniem dla nich przeznaczonym: nasionami roślin i ziarnami zbóż!

– Zapytaj w sklepie zoologicznym o właściwy dla gołębi pokarm!