Bohaterowie na wysokościach
Śnieżna zima to wyzwanie nie tylko dla drogowców i tych, którzy odśnieżają osiedlowe tereny. Pod szczególnym nadzorem w czasie mrozów muszą być dachy. Zalegający śnieg i sople mogą powodować realne zagrożenie.
Spółdzielnia od pierwszych opadów śniegu kontrolowała dachy pod kątem występowania sopli, oblodzenia rynien oraz grubości pokrywy śnieżnej. Taki obowiązek narzucają wszystkim zarządcom przepisy prawa budowalnego.
Do usuwania śniegu, lodu i sopli zatrudniane są profesjonalne firmy. Praca na oblodzonych krawędziach dachów wymaga przygotowania i specjalistycznego sprzętu.
Sople i lód stają się niebezpieczne w czasie odwilży. Tegoroczna mroźna zima sprawiła, że było ich wyjątkowo dużo. Ze szczególnym zagrożeniem mieliśmy do czynienia tam, gdzie mieszkańcy zrobili lekką zabudowę balkonów i jest w nich cieplej.
To powoduje podgrzewanie śniegu. Zmiany temperatur doprowadzają do zlodowaceń, ale też do osuwania się tego lodu, gdy jest już odpowiednio ciężki. Powstaje zatem kilkukilogramowa bomba lodowa niosąca szczególne niebezpieczeństwo.