Spółdzielcy współpracują
29 października br. po raz kolejny spotkała się Wrocławska Rada Spółdzielców, powołana przez Prezydenta Wrocławia. Tym razem do rozmów zostali zaproszeni również: Jacek Barski – Dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju Miasta, Monika Tendaj-Bielawska – Prezes Wrocławskich Mieszkań i Bartosz Małysa – Prezes Ekosystemu.
Spotkanie rozpoczęło się krótką informacją od przedstawiciela Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta na temat prowadzonego aktualnie remontu jezdni i chodnika przy ulicy Komandorskiej. To temat istotny dla spółdzielców, ze względu na sąsiedztwo dwóch dużych spółdzielni: Wrocław-Południe i Wojewodzianki. Remont chodników obejmuje odcinek zachodni między ul. Radosną a Wielką, a po stronie wschodniej – od ul. Swobodnej do ul. Studziennej. Zostanie też naprawiona nawierzchnia granitowa jezdni o powierzchni ok. 2000 m2, łącznie z wymianą zatok postojowych o powierzchni 500m2 i wykonaniem peronu postojowego. Poniemiecka kostka zostanie zachowana, po wyrównaniu odkształceń i zapadnięć, a z powierzchni jezdni znikną asfaltowe wykruszone łaty. Koszt realizacji zadania przekroczy 1,7 mln zł. Jak informował przedstawiciel ZDiUM, do 17 listopada ma się zakończyć remont chodnika, zaś do 17 grudnia – jezdni. Planowana jest kontynuacja remontu na dalszych odcinkach.
Pozostałą część spotkania zdominowały trzy tematy. Pierwszym z nich były modułowe systemy gromadzenia odpadów i rozwiązania umożliwiające opróżnianie pojemników. Przedstawiciele spółdzielni dyskutowali nad wprowadzeniem nowych możliwości przy kolejnych przetargach na wywóz odpadów. Zgłaszali swoje propozycje, jak można usprawnić organizację odbioru śmieci, żeby była bardziej przyjazna mieszkańcom i rozwiązaniom przestrzennym na osiedlach. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Piast, Jacek Kludacz, zaprezentował wykorzystywany w wielu miastach Europy system stalowych pojemników, którego cechą jest stabilność, estetyka, sterylność oraz łatwość użytkowania, ze względu na różne możliwości ich otwierania. Podkreślił, że te rozwiązania powinny uwzględniać możliwości wszystkich mieszkańców, również niepełnosprawnych, starszych. Otworzył tym samym dyskusję nad wypracowaniem nowych standardów, które mogłyby być brane pod uwagę przy miejskich przetargach na wywóz odpadów. Przedstawiciele spółdzielni nie byli zgodni co do tego, czy spółdzielnie powinny decydować o rodzaju podstawianych na osiedla pojemników i odpowiadać za nie, łącznie z konserwacją i naprawami. Niektórzy członkowie Rady byli zdania, że dobrej jakości kubły na odpady – odpowiednio hermetyczne i estetyczne, mogłyby zastąpić kosztowne w budowie osłony śmietnikowe. Większość była zdania, że pewna indywidualizacja systemu pojemników jest konieczna. Prezes Ekosystemu, Bartosz Małysa, zadeklarował, że spółka jest otwarta na sugestie spółdzielców i może wprowadzić nowe wytyczne przy kolejnych przetargach, jak choćby te dotyczące logistyki wywozu pojemników innego rodzaju niż te standardowo użytkowane w mieście. Podkreślił jednak, że „Wrocław nie może stać się choinką z tysiącem różnych pojemników” i pewne standardy należałoby odgórnie zagwarantować. Prowadzący spotkanie Radny Miejski Mirosław Lach dodał, że uwagi z dyskusji spółdzielców powinny być uwzględniane w określaniu tych standardów. Poruszono także kwestię wywozu wielkich gabarytów, uznając obecnie funkcjonujące rozwiązania za niewystarczające i nierozwiązujące problemów osiedli w tym zakresie. Prezes Ekosystemu zadeklarował, że obecnie mieszkańcy będą mieli do wyboru trzy opcje wywozu odpadów: dotychczasową, polegającą na podstawianiu przy nieruchomościach kontenerów według określonych z góry harmonogramów, drugą – pojemniki o dużej pojemności na stałe podstawione na osiedle i opróżniane według potrzeby; system objazdowy w rejonie Starego Miasta i Śródmieścia, gdzie ciasna zabudowa nie pozwala na podstawienie kontenerów. Mieszkańcy mogą też przywozić odpady wielkogabarytowe bezpośrednio do punktów PSZOK.
Kolejnym tematem poruszonym podczas spotkania była rewitalizacja ciągów pieszych w okolicy Przedszkola nr 149 przy ul. Obornickiej 21. O przebiegu sprawy opowiedział Prezes Zarządu Tadeusz Kaszczuk. Już w 2009 r. spółdzielnia miała w planach wykonanie trasy pieszej, która jednak – aby zachować ciągłość – musiałaby przebiegać na niewielkim odcinku należącym do sąsiedniej wspólnoty i do miasta. Spółdzielnia od dawna miała zabezpieczone środki na ten cel, podobnie jak wspólnota. Kluczem do sukcesu jest nakłonienie miasta do przyłączenia się do inwestycji. Wrocławska Rada Spółdzielców wystąpiła do Prezydenta o wpisie tej inwestycji w całości do przeszłorocznego budżetu miasta.
Trzecim punktem dyskusji była przychodnia zdrowia przy ul. Pabianickiej 25 i przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nr 752 w rejonie ulic Pabianickiej, Ślężnej i Wielkiej. Ważny dla mieszkańców temat zreferował Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Wrocław-Południe Marek Dera. Opowiedział o historii przychodni i podkreślił, jak wielkie jest jej społeczne znaczenie. To jedna z nielicznych przychodni o tak szerokiej ofercie świadczeń medycznych oferowanych w ramach NFZ. Mieszkańcy mogą korzystać z poradni podstawowej opieki zdrowotnej, kilkunastu przychodni specjalistycznych i badań diagnostycznych. Dlatego tak wielkie poruszenie spowodowało wystąpienie dwa lata temu przez właściciela przychodni o warunki zabudowy, bez gwarancji kontynuowania świadczeń medycznych w tym zakresie. Uzasadnione obawy mieszkańców wywołała sprzedaż przychodni nowemu właścicielowi, którym od września br. jest EMC Instytut Medyczny Spółka Akcyjna. Podał on do opinii publicznej, że przychodnia będzie funkcjonowała przy Pabianickiej 25 tylko przez rok, nie udzielając żadnych konkretnych wyjaśnień co do jej dalszych losów. Prezes Marek Dera zwrócił się do obecnego na spotkaniu Rady Dyrektora Departamentu i Rozwoju Miasta, Jacka Barskiego, z pytaniem, na jakim etapie jest przystąpienie do sporządzenia planu miejscowego dla rejonu, w którym znajduje się przychodnia. Uzyskał informację, że jest on dopiero na początku opiniowania. Dyskusja publiczna na jego temat odbędzie się nie wcześniej, niż w połowie przyszłego roku. Prezes spółdzielni Wrocław-Południe podkreślił, że dla zainteresowanych mieszkańców to dobra wiadomość, bo zyskują czas, żeby zgromadzić argumenty i do tej dyskusji się przygotować.