Od września o 3,44% więcej za ciepło

Fala podwyżek zaczyna się rozkręcać. Pandemia, jesienna zapowiedź Komisji Europejskiej dotycząca pakietu klimatycznego FIT for 55, a na końcu wojna na Ukrainie pokazały, że realne życie gospodarcze rządzi się swoimi prawami. Spowodowane tym radykalne rozwarstwienie między podażą a popytem skutkuje znacznymi wzrostami cen, które wraz z niepokojem wynikającym z wojny na Ukrainie nie służą próbom stabilizowania sytuacji gospodarczej. Na nic zdają się polityczne przepychanki konkurujących między sobą na pomysły łagodzenia niekorzystnych skutków społecznych. Wszystko wskazuje, że to dopiero początek podwyżek.

Wytwórca energii cieplnej ZEW Kogeneracja S.A. od 1 lipca br. podniósł ponownie ceny za energię cieplną. W związku z tym Rada Nadzorcza spółdzielni była zmuszona uchwalić zmiany miesięcznych stawek opłat za centralne ogrzewanie i podgrzanie wody od 1 września br., wynikające z tej podwyżki. Mimo ponad 100-procentowego wzrostu cen węgla, udało się uniknąć radykalnych podwyżek dla mieszkańców, którzy zapłacą tylko o 3,44% więcej za ciepło.

Rachunki za prąd, gaz i ciepło radykalnie rosną w całej Europie. W czerwcu w krajach Unii Europejskiej ceny nośników energii dla gospodarstw domowych były średnio o 41,8% wyższe niż rok wcześniej, jak wynika z danych Eurostatu. W Polsce wzrost cen w tej kategorii wyniósł 33,8%.  W niektórych krajach podwyżki za prąd wyniosły nawet 60-80% (Dania, Grecja, Włochy). W Polsce to na razie 5,1 %.  Za gaz część państw płaci o 80-110% więcej niż rok temu (Bułgaria, Łotwa, Belgia, Dania, Grecja, Holandia). Polska 47% więcej. W naszym kraju jednak odnotowano największy skok cen węgla – aż o 154%, co przekłada się na wzrost cen energii cieplnej. Podwyżek nie unikną również nasi mieszkańcy, którzy od września br. zapłacą za centralne ogrzewanie i podgrzanie wody o 3,44% więcej.

ZEW Kogeneracja S.A. zwiększyła ceny w stosunku do wcześniej obowiązujących opłat: o 4,94% za zamówioną moc, o 4,80% za ciepło oraz o 6,94% za nośnik ciepła. Wpływ tych składników na całkowite koszty energii cieplnej, po uwzględnieniu ich struktury, zwiększy koszty wynikowo o 3,44%. Wzrost tych całkowicie niezależnych od spółdzielni opłat jest niezbędny w celu uniknięcia skumulowania niedoborów finansowych w kolejnych okresach rozliczeniowych i zapewnieniu płynności finansowej w regulowaniu rachunków na rzecz dostawców ciepła.