Ławeczki zamiast klepiska

Mieszkańcy rejonu ulic Sanockiej, Ślężnej i Komandorskiej nareszcie mogą korzystać z zielonego skweru, który powstał w miejsce zdewastowanego terenu. Zarząd Zieleni Miejskiej przywrócił rekreacyjny charakter tego miejsca.

Wcześniej w tym miejscu było mało estetyczne klepisko, służące za dziki parking i zaplecze budowy.

Pan Jan Welman, mieszkaniec ulicy Komandorskiej, lubi tu teraz przysiąść na ławeczce z krzyżówką. – Przychodzę przedpołudniami, kiedy odpoczywają tu głównie emeryci – mówi pan Jan. – Jest spokojnie, trawa jak na wsi, kwiatki, pszczoły. I tak powinno być. Dobrze, że miasto jeszcze nie skosiło trawy, bo dzięki temu jest tu chłodniej i powietrze inne.

Jeszcze w ubiegłym roku w tym miejscu były hałdy suchej ziemi.

Wcześniej, zanim nie powstał ten skwer, chodziłem aż koło Kauflandu, gdzie jest zakątek z ławkami. Tutaj jest przyjemniej. Mieszkańcy szanują to miejsce, nie chodzą z psami po trawie. Można odpocząć od zgiełku, ruchu. Tylko więcej takich miejsc by się przydało we Wrocławiu – dodaje.

Pan Jan Welman, mieszkaniec ulicy Komandorskiej, lubi przysiąść na skwerze z krzyżówką.

Wcześniej przez lata był tutaj mało przyjazny teren, pozbawiony zieleni, służący głównie za dziki parking i zaplecze budowy dla powstających w okolicy inwestycji.

Bujna zieleń ochładza powietrze i tłumi szum samochodów.

Mieszkańcy okolicy wielokrotnie interweniowali w sprawie przywrócenia spacerowej funkcji tego terenu. W ich imieniu radny miejski Mirosław Lach skierował zapytania i interpelacje do Prezydenta Miasta. O skwer starała się również Rada Osiedla Powstańców Śląskich. Zgłosiła projekt do Programu Inicjatyw Rad Osiedli, w ramach którego dokonano rewitalizacji tego miejsca. Wspólnymi siłami udało się. Mieszkańcy zyskali zielony zakątek, w którym mogą przysiąść na ławeczce lub pospacerować.     

W miejsce zdewastowanego terenu powstały ścieżki spacerowe.